- Przeprowadzone na początku maja badania pokazały, że wiedza na temat wydobycia gazu łupkowego w Polsce jest na wysokim poziomie, a co ważniejsze, zdecydowana większość badanych uważa gaz łupkowy za perspektywiczny dla całego kraju – poinformował Krawiec. Jak podał prezes PKN Orlen, z badań wynika, że 92 proc. respondentów postrzega gaz łupkowy jako nowe, ważne źródło energii. 80 proc. uważa, że gaz łupkowy umocni pozycję Polski na świecie oraz spowoduje rozwój gospodarki. - Badania pokazują też, że Polacy nie poddali się kampanii antyłupkowej. 66 proc. respondentów jest przekonanych, że proces wydobycia gazu jest bezpieczny dla otoczenia, natomiast 78 proc. nie wyraża poparcia dla protestów przeciwko wydobywaniu. To wyraźnie pokazuje, jak pozytywny klimat panuje w Polsce. Nie muszę chyba tłumaczyć, jak jest to ważne dla inwestorów takich jak PKN Orlen – powiedział Krawiec.
- Wydaje się, że takie wyniki badań opinii publicznej, są efektem rzetelnej i rozsądnej polityki informacyjnej, jaką prowadzi administracja publiczna, jak i również firmy zainteresowane wydobyciem. Staramy się tłumaczyć nasze działania społeczności lokalnej na długo przed rozpoczęciem prac sejsmicznych, spotykamy się także z dziennikarzami oraz naukowcami. Nie jesteśmy też głusi na argumenty osób, które mają wątpliwości – zaznaczył prezes płockiego koncernu. - Nikt przecież nie kwestionuje, że działalność poszukiwawcza i wydobywcza wiąże się z ingerencją w środowisko naturalne. W tym kontekście bardzo często pojawia się kwestia wody wykorzystywanej w procesie wydobywania gazu łupkowego. Należy jednak pamiętać, że woda używana do tego celu, to zaledwie kropla w oceanie, w porównaniu do ilości zużywanej w innych przemysłach. Cały przemysł związany z gazem łupkowym będzie potrzebował 2 proc. tego, co zużywa się w przemyśle papierniczym. Co ważne duża część tej wody może być oczyszczana i wykorzystywana ponownie przy kolejnych odwiertach - podkreślił.
Szef płockiego koncernu poinformował także, że tylko w tym roku spółka planuje przeprowadzenie siedmiu odwiertów, w tym dwóch poziomych ze szczelinowaniem. - Realia gospodarcze oraz stan zasobów węglowodorów na świecie jasno określają drogę dla naszego przemysłu. Przy stale rosnącym popycie na energię i wzroście cen surowców energetycznych sięganie po dotychczas niedostępne złoża oraz poszukiwanie nowych stają się koniecznością. To jasno definiuje wyzwania stojące przed sektorem badań i rozwoju. Potrzebne są bardziej wydajne technologie eksploatacji zagospodarowanych złóż. Musimy też stale rozwijać technologie ich rozpoznawania, a także udoskonalać technologię eksploatacji złóż niekonwencjonalnych – podsumował Krawiec.